czwartek, 02 kwiecień 2020 16:06

Jak zamieniłem złamaną stopę i odwołaną wyprawę w zupełnie nową okazję.

Oceń ten artykuł
(1 Głos)
Złamana stopa i odwołana wyprawa Złamana stopa i odwołana wyprawa

Planowałem wyprawę przez siedem miesięcy. Złamanie stopy nie było częścią mojego planu. Mój pierwotny zalecany okres leczenia, który wynosił trzy tygodnie, został przedłużony aż do ośmiu tygodni. Wtedy zrozumiałem, że muszę się wycofać z naszego spaceru po Bliskim Wschodzie, aby uniknąć dryfującej pustki, jaką mieliśmy zarówno Leon, jak i ja.

 

To był pierwszy raz, kiedy musiałem się wycofać z długiej podróży, na jaką czekałem już od dawna. Nie zdążyliśmy przekroczyć nawet 1000 mil (wyobrażałem sobie, że byłoby gorzej, gdybyśmy przejechali 920 mil zamiast 160 ) więc psychologicznie był to dla mnie nowy grunt. Jak sobie z tym poradzić?

Kiedy nie możesz czegoś zmienić, nie ma sensu z tym walczyć. Już od kilku lat poszerzam wszystkie swoje zainteresowania oraz umiejętności po to, aby utrzymać nastrój i jechać wysoko między przygodami, które tak uwielbiam i które na szczęście dały mi niekończące się skrzydła w świecie poczty.

Niszcząca szarość, której doświadczyłem po moich pierwszych dwóch wyprawach, była wschodem słońca, który daje nadzieję na coś lepszego. Nie wiedziałem co będzie dalej. Mój niewielki dochód, a także presja bycia niewygodnym sprawiały, że moje wszystkie problemy psychiczne muszą powoli ustać, zniknąć.

„Musisz być rozczarowany". Te słowa usłyszałem od wielu osób w zeszłym miesiącu. Ja jednak nie jestem rozczarowany i nigdy nie byłem. Mimo że złamałem stopę, to i tak spędziłem niesamowite cztery tygodnie w Palestynie. Dzięki temu mój umysł został otwarty na rzeczywistość, która wcześniej była spowita ignorancją.

Jak wiadomo, każde rozczarowanie może być okazją do czegoś nowego. Może nas czegoś nauczyć i pozwolić docenić, to co mamy. Złamana stopa jeszcze nie dyskwalifikuje nas z wszystkiego. W życiu przeżyłem wiele doświadczeń, które zmieniły mój tok myślenia. Wszystko, co na pozór wydaje się niemożliwe, może być możliwe. Wystarczy tylko wiara w samego siebie.